środa, 21 lipca 2010

`. How I love my bush on the head... .`

Hej, hej, hej!


`.Wita was biały murzyn Paffie! No to troszkie o moich wakacjach:
Gdańsk. Plaża. Temperatura przekracza 30 stopni. Ludzie zaczynają się pocić. Stęzenie kału w wodzie przekracza 10%. Ale dość o tym. Posłuchajcie o Patryku, Filipie, Kubie, Pawle... a może lepiej nie ;]
Był sobie gorący wieczór.`


`.Chyba to była środa... A co robić w taki wieczór? Idziemy na drinki ! Było kilka... Może trochę więcej. W każdym bądź razie zrobiłyśmy sobie z kumpelą konkurs. Która z nas przejdzie dalej po krawężniku. Oczywiście żadna z nas na niego nawet nie weszła. Tylko stłukłam sobie kolano. Najs. `

Na fotce możecie zobaczyć mnie w wersji `Bush`. Kocham was <33

"A my powodzianie jesteśmy i wały budować umiemy"

Brak komentarzy: