`. Dzień generalnie zaczął się nudny... Ale wszystko się zmieniło gdy dostałam zaproszenie do babci na 'babciną' herbatę. Długo gadałyśmy dosłownie o wszystkim, potem wybrałam się z nią na cmentarz do mojego dziadka taty stryja... tak wiem poplątane strasznie ale nie ważne. Zmarł on w 1989 roku. Posprzątałyśmy tam i wróciłyśmy do domu. Po powrocie zostałam zaproszona przez Kaję pod Zamek .`

`. Nic ciekawego tam raczej nie było więc poszłyśmy na frytki i kebaba ( ja frytki a Kaja kebaba ) ponieważ jestem wegetarianką nie mogłam sobie pozwolić na kebaba. Gdy wychodziłyśmy już do domu spotkałyśmy Asie i Anie i zostałyśmy dłużej. Oczywiście odchodziły beki ale że mnie zżerały mnie komary wróciłyśmy do domu ok. 22 i jutro tez mamy zamiar się wybrać ;] Mam nadzieję że będzie tak samo fajnie a może i lepiej ! .`
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz